Makaron mogłabym zjadać na kilogramy, a w tej formie: zapiekany, lekko rozsypujący się makaron z sosem serowo-beszamelowym o kremowej konsystencji, lekko ciągnący cheddar… mogłabym jeść na każdy obiad i by się nigdy nie znudziło. Cudowny smak i aromat, istna rozkosz dla kubków smakowych.
Przepis jest oparty na jego imienniku przedstawionym w książce “Pyszne obiady” Anny Starmach wyd. Znak.
Liczba porcji: 2-4

- 400 gram makaronu penne
- 250 gram sera cheddar
- 50 gram masła
- 40 gram mąki
- 300 ml mleka
- 150 ml śmietany 18%
- gałka muszkatołowa
- sól, pieprz
- natka pietruszki
Piekarnik rozgrzać do 180°C. Cheddar zetrzeć na tarce. Makaron ugotować al dente.
Do garnka włożyć masło, dodać mąkę i zasmażyć na biało, Powoli dodawać partiami mleko cały czas mieszając. Gdy sos będzie jednolity i zacznie się gotować dodać śmietanę, a następnie 200 gram sera. Dodać ugotowany makaron i całość wymieszać. Doprawić do smaku.
Do naczynia żaroodpornego przełożyć makaron z sosem. Posypać resztą sera. Zapiekać całość bez przykrycia około 30 minut. Lekko ostudzić po upieczeniu i kroić na porcje lub po prostu nakładać łyżką na talerz. Podawać posypane natką pietruszki.
